Po chwili marszu natrafiliśmy ani na stary ani na nowy hotel.
-Czyli co?-zapytał Dominik spoglądając na wejście do hotelu-Wchodzimy?
-No raczej-powiedziała Magda, która już szła w kierunku hotelu
Gdy byliśmy w hotelu wszystko było przewrócone
-Ciekawe jakie będą pokoje-powiedział Karol rozglądając się po recepcji.
-Masz tam coś ciekawego?-zapytałem idąc w jego stronę
-Oprócz kluczy, zegarka i śrubki to nic-odpowiedział pokazując mi rzeczy, które znalazł
-Dobra kto z kim bierze pokój?-zapytałem biorąc klucze od Karola
-Ja mogę z Magdą-powiedziała Kasia biorąc klucz
-Ja mogę sam-powiedział Dominik biegnąc do pokoju
-Nie wziąłeś klucza debilu-powiedziałem nie odwracając się do niego
Przyszedł przewracając oczami, zabierając klucz. Kiedy ja z Karolem weszliśmy do pokoju było w miarę czysto. Karol trochę posprzątał w pokoju i położyliśmy się na łóżku. Po chwili odpłynąłem w głęboki sen.